to trzeba na spokojnie usiąść

Translations in context of "mogłem spokojnie zasiąść" in Polish-English from Reverso Context: A tak, będąc na 100% pewnym, że obcuję z czymś wyjątkowym, graniczącym niemalże z audiofilskim absolutem mogłem spokojnie zasiąść w fotelu i oddać się bez reszty przyjemności słuchania muzyki. Translations in context of "i usiąść spokojnie" in Polish-English from Reverso Context: Powinno się spytać o pozwolenie i usiąść spokojnie przed fotografią z otwartymi dłońmi, i powinno się pokłonić się własnemu sercu z wielką pokorą. To trzeba usiąść na spokojnie i porozmawiać, czyli zapraszamy na fil m MISJA: SZCZĘŚCIE oraz warsztat mindfulness 🌞 Już dzisiaj w Kinoteka PKiN 🟣 Po projekcji spotkanie z dr hab. n. med. Pawłem Holasem, prof. ucz. - psychoterapeutą, specjalistą psychiatrii i seksuologii, terapeutą i superwizorem terapii poznawczo-behawioralnej, nauczycielem uważności (MBCT, MBSR, MSC 樂Czas masażu w moim gabinecie uwzględnia także czas na przebranie się. Ten kto już korzystał z moich usług wie, że Usłyszałam ostatnio pytanie, dlaczego robię aż 30 minutowe przerwy między masażami? 🤔Czas masażu w moim gabinecie uwzględnia także czas na przebranie się. Tłumaczenia w kontekście hasła "chwilę i usiąść" z polskiego na angielski od Reverso Context: Musimy tylko znaleźć odpowiednią chwilę i usiąść nad tym razem. nonton alice in borderland season 2 episode 1. Danuta Pałęga / Polska PressTężnia solankowa w Gliwicach (ulica Chorzowska), ukryta wśród roślinności Parku Kultury i Wypoczynku na Zatorzu, cieszy się ogromną popularnością. Nie trzeba jechać do Ciechocinka! Można tutaj usiąść i odpocząć na łonie natury, wdychając zdrowotny roztwór solanki. Miasto przygotowało leżaki i ławki. To miejsce jest po prostu piękne! Skorzystacie z niego bezpłatnie. Sprawdźcie jak dojechać do tężni, gdzie zaparkować i obejrzyjcie jej ZDJĘCIA. Spis treściTężnia solankowa w GliwicachGliwicka tężnia. Jak dojechać? Adres, parking i mapaCo to jest tężnia solankowa?Tężnia solankowa – dla kogo? Tężnia solankowa w GliwicachNa Śląsku znaleźć ich można kilka. Mają prozdrowotne właściwości i doskonale relaksują. Kiedy o nich słyszysz, od razu myślisz o kultowym Ciechocinku. Oczywiście: mowa o coraz bardziej popularnych tężniach solankowych!Korzystanie z obiektu jest bezpłatne. Zobaczcie jak tu pięknie!Gliwicka tężnia to obiekt mierzy niemal 8 metrów wysokości, 13 szerokości i 40 długości. Drewniane ławeczki i zadaszenia pozwalają na korzystanie z solanki także w deszczowe dni. Tuż obok drewnianej konstrukcji stanęły klimatyczne latarnie, leżaki, ławki i stojaki na rowery. Całość otacza zielona roślinność. Użytkowanie obiektu dla gliwiczan i turystów jest darmowe, nie obowiązują bilety wstępu. Gliwicka tężnia. Jak dojechać? Adres, parking i mapaTężnia solankowa położna jest w parku przy ulicy Chorzowskiej 98 w Gliwicach, dzielnica Zatorze. Park idealnie sprawdzi się na spacery, nordic walking oraz jazdę na rowerze. Jest również przystosowany dla osób niepełnosprawnych. Teren parku i tężni oświetlają nowoczesne lampy. Na ławkach wokół można usiąść, odpocząć, poczytać książkę lub po prostu podziwiać piękne zielone bezpłatny parking przy ulicy i bezpośrednio obok tężni spokojnie pomieści dziesiątki samochodów. Tężnia solankowa w Gliwicach - mapaCo to jest tężnia solankowa?Tężnie solankowe, inaczej nazywane gradierniami, to budowle z drewna, które pokryte są gałązkami krzewu tarniny lub brzozy. Podstawę konstrukcji stanowią wielkie bale wbite w ziemię. Wewnątrz znajduje się specjalnie zamontowane urządzenie, odpowiedzialne za pompowanie wody. To właśnie ono rozprowadza solankę po drewnianych wiciach, w efekcie wytwarzając w powietrzu aerozol bogaty w całą gamę cennych mikroelementów, takich jak jod, brom, wapń, magnez, potas, żelazo czy solankowa – dla kogo? Inhalatornia solankowa świetnie sprawdzi się dla każdego, kto dąży do odzyskania sił po chorobie lub pragnie wesprzeć swój organizm w codziennym, poprawnym funkcjonowaniu. Szczególnie polecana jest:osobom, cierpiącym na choroby górnych dróg oddechowych, chorującym na infekcje wirusowe, astmatykom, osobom z chorobami tarczycy, alergikom, mieszkańcom dużych miast, palaczom tytoniu, osobom, które pracują w znacznym zapyleniu lub wysokich temperaturach. Solanka doskonale wpływa też na osoby, chorujące na nadciśnienie tętnicze i niewydolność krążenia, wszelkiego typu nerwice i inne zaburzenia wegetatywne. Co więcej, ma ona działanie zwiększające odporność, reguluje i stymuluje do prawidłowego działania układ endokrynny oraz układ zdjęcia. Warto skorzystać, prawda? Tężnia solankowa w Gliwicach chłodzi w upalne dni. Tu jest p... Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Medytacja działa na dobry sen – jak to działa?Medytacja jest praktyką stosowaną od wielu tysięcy lat w wielu kulturach. Medytacja ma bardzo pozytywny wpływ na nasz umysł. W medytacji przede wszystkim chodzi o obserwacje swoich myśli oraz uczuć bez osądzania ich. Wcielamy się w rolę obserwatora, który z boku obserwuje o czym myślimy, jak się zachowujemy, jak wygląda nasze życie. Medytacja pomaga wejść w głębszy kontakt z samym sobą oraz lepiej zrozumieć rzeczywistość. Medytacja oraz mindfulness pomaga nam spojrzeć na życie z innej perspektywy. Czasem bardzo trudno jest nam zaakceptować pewne fakty, przez co nie potrafimy znaleźć dobrego rozwiązania. Również dzięki medytacji oraz mindfulnessi możemy pracować nad swoimi ograniczającymi przekonani co może mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie, samopoczucie i jakość życia. Nauka od bardzo długiego czasu interesuje się pozytywnym wpływem medytacji na nasz umysł i ciało. Do tej pory już udowodniono wiele korzyści wynikających z regularnej praktyki medytacji. Medytacja przed snem zdecydowanie jest bardzo dobrym pomysłem i warto wprowadzić tą rutynę do swojego życia. Dlaczego warto medytować przed snem? Medytacja ma bardzo duży wpływ na działanie naszego mózgu i autonomicznego układu nerwowego. Co to oznacza w praktyce? Poprzez medytacje możemy w świadomy sposób zrelaksować się i uspokoić. Głównym problemem bezsenności jest zbyt duża ilość myśli, która znajduje się w Twojej głowie tzw. „gonitwa myśli”.Kiedy jesteśmy tak bardzo mocno skupieniu na ciągłym rozmyślaniu, martwieniu się i siedzeniu w naszej głowie to trudno nam będzie się w pełni zrelaksować przed snem. Kiedy pozwolimy sobie na to, aby naszą głowę zaprzątali zbyt wiele spraw szczególnie przed nocnym spoczynkiem to trudniej będzie nam o spokojny medytować nawet w przypadku, kiedy nie narzekamy na bezsenność lub problemy ze snem. Żyjąc w ciągłym biegu jednak trudno nam się zatrzymać na chwile i skupić na sobie, dlatego później jakość naszego snu może być medytacja może pomóc na bezsenność?Bezsenność dotyczy coraz większej ilości ludzi na całym świecie. Głównym powodem, dlaczego ludzie cierpią na bezsenność jest przede wszystkim stres i zły tryb życia. Możemy wpłynąć pozytywnie na nasz sen i samopoczucie na wiele sposobów. Regularna aktywność fizyczna, zdrowe odżywianie, brak używek oraz przede wszystkim dobra higiena snu. Regularność naszego snu zdecydowanie może pomóc w poprawie jakości naszego zatem medytacja może pomóc Ci w bezsenności? Medytacja przede wszystkim pomaga uspokoić głowę. Głównym powodem bezsenności jest stres oraz nagromadzenie się myśli. Kiedy już człowiek cierpi na bezsenność bardzo często nie ma pełnej świadomości i kompletnie nie zdaje sobie sprawy z tego, że ma tak dużo myśli w głowie. Medytacja jest swego rodzaju „lekiem” na to, aby zacząć powoli układać nasze myśli w głowie. Wyobraź sobie to w taki sposób, że w Twojej głowie jest mnóstwo kabli, które są kompletnie pomieszane ze sobą, przez co bardzo trudno jest je rozwiązać. Jednym słowem jest tam kompletny bałagan i chaos. Z tego powodu Twoje myśli nie mogą swobodnie przepłynąć przez głowę i zatrzymują się, co może z czasem doprowadzić do bezsenności. Podczas medytacji nie tylko możemy pozwolić sobie na pełen relaks, ale przede wszystkim zacząć obserwować te wszystkie myśli oraz to co czujemy. Przez to, że wchodzimy w rolę obserwatora i bez osądu przyglądamy się tym wszystkim myślom możemy to wszystko zacząć powoli układać. W pewien sposób za pomocą medytacji robisz sobie porządek w głowie i każdą swoją myśl odkładasz na odpowiednie miejsce na półce w swojej głowie. Medytacja jest potężnym narzędziem do tego, aby zacząć pracować nad swoją głową, która nie pozwala Ci zasnąć. Jeśli zaczniesz ją stosować regularnie to jestem absolutnie pewien, że medytacja z czasem pomoże Ci poukładać wszystkie myśli w na sen – jak zacząć?Wielu ludziom szczególnie tym, które mają problem z tym, żeby spokojnie wysiedzieć przez chwile bardzo trudno jest zacząć stosować regularnie praktykę że najlepszym momentem aby medytować na dobry sen jest to zrobić to tuż przed pójściem spać. Wtedy prawdopodobnie mamy najwięcej czasu i możliwości, żeby spokojnie usiąść. Na samym początku wystarczy medytować 5-10 minut dziennie. Niezwykle ważna jest regularność medytacji. Szczególnie na początku możesz mieć wrażenie, że nic się nie zadziało i nie poczułeś niczego może na samym początku samo to, że siedzisz bezczynnie przez 10 minut może być dla Ciebie cudowną medytacją i nic specjalnego nie musi się dziać. Daj sobie przyzwolenie na to, aby nie mieć kompletnie żadnych oczekiwań wobec tego jak powinno to wyglądać. U każdego medytacja i jej początki mogą wyglądać ludzie właśnie podczas pierwszych medytacji doświadczają ogromnego natłoku myśli w głowie, a wiele osób słyszało taką teorię, że w medytacji trzeba nie myślec. Jest to spory błąd, bo nie do końca o to właśnie chodzi. Kiedy pojawia się taki natłok myśli to jest bardzo dobry objaw! Oznacza to, że wchodzimy w kontakt z pewnymi częściami naszego mózgu, których do tej pory nie byliśmy kompletnie świadomi. A to sprawia, że kiedy zaczynamy układać nasze myśli to po jakimś czasie ten natłok myśli będzie znacznie mniejszy. Tym samym po jakimś czasie doświadczysz wewnętrznego spokoju. Najlepiej byłoby gdybyś medytował dwa razy dziennie po 10 minut na sam początek. Po 3 miesiącach takiej systematycznej praktyki medytacji na sen doświadczysz znacznej poprawy jakości Twojego snu. Nie znam osobiście innej lepszej rzeczy, która tak bardzo mogłaby Ci pomóc w tym, aby poprawić jakość snu. Bardzo często się zdarza, kiedy prowadzę medytację dla moich klientów, że zasypiają w ciągu 3 minut! Medytacja na dobry sen – odpowiedni oddechW medytacji również warto szczególną uwagę zwrócić na oddech. Często w trakcie praktyki medytacji przed snem zaleca się, aby swoją uwagę skupić na oddechu. To pozwala nam się dużo szybciej zrelaksować i uspokoić głowę. Oddech jest związany z działaniem naszego ośrodkowego układu nerwowego. W momencie kiedy oddychamy wolniej i spokojniej to nasze ciało automatycznie zaczyna się rozluźniać. Kiedy nasz oddech jest płytki i szybki nasze ciało zaczyna się napinać. Jest to sprzężenie zwrotne. To znaczy, że kiedy Ty zaczynasz odczuwać w pewnym sytuacjach w swoim życiu stresu to normalne jest, że zaczynasz oddychać szybciej i dużo tego też powodu odpowiedni oddech stosuje się w medytacji przed snem. Często zalecam swoim klientom z którymi pracuje na indywidualnych sesjach, aby w trakcie medytacji zwrócili uwagę na swój oddech. Bardzo często zdarza się, że jest on płytki i nie wykorzystują pełnego potencjału swojego oddechu. Kiedy zaczniesz stosować medytację przed snem skup w pełni swoją uwagę na oddechu. Najpierw zacznij od 10 głębokich wdechów, które trwają ok. 5 sekund, a następnie wykonuj pełne wydechy do samego końca przez 10 sekund. W momencie kiedy wykonujemy pełen wydech nasze ciało automatycznie się rozluźnia. Tym samym wysyłamy sygnał do naszego mózgu, że jesteśmy spokojni, bezpieczni dzięki czemu nasze głowa zaczyna być spokojna. Dzięki temu, będziesz mógł spokojnie zasnąć. Afirmacje na senPowodem problemów ze snem oraz bezsenności jest ciągłe skupianie się na rzeczach negatywnych oraz martwieniu się o przyszłość. Dlatego często zalecam swoim klientom stosowanie afirmacji. Afirmacje są to pozytywne twierdzące zdania, które można powtarzać w swojej głowie w trakcie medytacji. W trakcie medytacji stajemy się dużo bardziej podatni na różnego rodzaju sugestię, dlatego warto zastosować afirmacje przed snem. Nasz mózg działa jak super komputer, który zawiera różnego rodzaju programy. Większość decyzji, które podejmujemy w ciągu dnia są w pełni automatyczne. Podobno wygląda to z naszymi myślami. Są pewne myśli, które pojawiają się bardzo często w Twojej głowie. Im więcej będzie w Twojej głowie myśli negatywnych, w których skupiasz się na swoich problemach oraz martwieniu się tym bardziej będziesz żył w stresie. A to nie pozwoli Ci się w pełni zrelaksować i uspokoić. Dlatego tak ważne jest, aby skupiać swoją uwagą na rzeczach dobrych i pozytywnych. Przygotowałem dla Ciebie listę różnych afirmacji, które pomogą Ci w tym, aby „przeprogramować” swój mózg na nowy, lepszy model 🙂 Odczuwam w sobie błogi spokójKocham siebie i swoje ciałoJestem bezpiecznyW pełni ufam temu co czujeMoje ciało jest spokojne i rozluźnioneJestem wdzięczny za to, co mam Jestem wdzięczny za swoją rodziną i bliskichAkceptuje siebie takiego, jaki jestemPoradzę sobie w każdej sytuacjiJestem atrakcyjny i pewny siebieMoja głowa jest spokojna i czystaOtacza mnie nieskończona miłość i obfitośćKażdego dnia doświadczam czegoś dobregoŻycie pozytywnie mnie zaskakujeMoje życie jest magiczne i wygląda ono tak jak chceOdczuwam w sobie szczęście i radośćSpokój jest moim naturalnym stanem Otaczam się ludźmi, którzy mnie wspierają i kochają, za to jaki jestem naprawdę Czuję się kochany i wspieranyWszechświat wie co jest dla mnie najlepszeMam absolutne zaufanie do tego co się dzieje i akceptuje to jak moje życie wygląda obecnieWierze, że mogę żyć na własnych zasadachPotrafię się w pełni zrealaksowaćDaje sobie przyzwolenie na błędy i porażki Znam swoją wartość i nikomu nie muszę tego udowadniaćJestem doskonały dokładnie taki jaki jestemMam w sobie wszystko czego potrzebujePoradzę sobie z każda sytuacją w swoim życiuJestem wdzięczny za swoje życie i za to kim jestemJestem wdzięczny za… Wizualizacje na sen W trakcie medytacji również warto stosować wizualizację. Wizualizacja jest bardzo dobra techniką, aby w pełni się zrelaksować i zmienić swoje samopoczucie na lepsze. Najfajniejsze wizualizację jakie ja sam stosuje oraz w pracy z moimi klientami na spotkaniach indywidualnych jest wyobrażenie siebie w naturze. W trakcie wizualizacji warto skupić się na odczuwaniu wszystkimi przykład:„Wyobrażam sobie, że znajduje się na zielonej polanie. Czuje na swojej trzy promienie słońca. Jest piękne, niebieskie niebo. Kładę się na zielonej trawie. Czuje zapach trawy i otaczającej natury. Słyszę przyjemny śpiew ptaków…”Zwróć uwagę na odczuwanie wizualizacji wszystkim swoimi zmysłami – dotyk, zapach, wzrok, smak, słuch i odczucia wewnętrzne. GłównaPoczekalniaVideo TOP Generator Dodaj hopa Poprzedni Następny To trzeba na spokojnie usiąść i pomyśleć 0 23 Kopiuj link Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Dodano przez: askafil Komentarze Zobacz również: Szybko poszło... Szybko poszło... dodano przez: Mazik 2022-08-03 0 39 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Najważniejsze, aby milczała ... to może zapomną Najważniejsze, aby milczała ... to może zapomną dodano przez: KOCUREK1970 2022-08-03 0 32 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Jak natura oszukała psa - Jak natura oszukała psa - dodano przez: 2017-02-05 48 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Chyba coś poszło nie tak... Chyba coś poszło nie tak... dodano przez: kaarsa 2022-08-03 0 35 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Najpiękniejsza Najpiękniejsza dodano przez: gosia 2022-08-03 0 25 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Kasjer Kasjer dodano przez: SZKRAB 2022-08-03 0 34 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Siła motywacji Siła motywacji dodano przez: szatan6661981 2022-08-03 0 55 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Maseczka w sklepie Maseczka w sklepie dodano przez: djmaniek12 2022-08-03 0 59 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Krótki apel Krótki apel dodano przez: MaxiKas 2022-08-03 0 58 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół fot: BY-SA Z lotniskami jest taki feler, że do właściwego funkcjonowania potrzebują dwóch rzeczy: linii lotniczych, które będą chciały z niego latać i pasażerów w liczbie wystarczającej do zapełnienia hali odlotów. Jedno z drugim jest zresztą ze sobą powiązane. Dość brutalnie przypomniał o tym niedawno Piotr Henicz, wiceprezes biura Itaka i Polskiej Izby Turystyki, który w rozmowie z „Rynkiem Lotniczym” stwierdził, że ocena o wyprowadzce do Radomia nie jest taka prosta. Wiecie, to trzeba na spokojnie usiąść i pomyśleć. Bo nie wiadomo, jak będzie wyglądać infrastruktura dookoła portu i czy podróż z centrum Warszawy nie zabierze połowy dnia. Co w kontekście, podobno, szybkich i wygodnych połączeń lotniczych jest dość istotne. Ale, ale, dodał na koniec Henicz. poleca „Na końcu i tak zdecydują klienci”. A ci do migracji pod Warszawę do miasta położonego ponad 100 km od stolicy jakoś nie są przekonani. Szczerze mówiąc, nie dziwi mnie to. Latanie ma nad innymi formami komunikacji tę jedną zasadniczą przewagę, że można dzięki nim przemieszczać się na duże odległości w stosunkowo krótkim czasie. Spojrzałem, jak wygląda to w przypadku Radomia. Samochodem to z Warszawy około 1,5 h jazdy autem . Dokładamy przy tym spokojnie z 70-80 zł za benzynę. Dość sporo, by dostać się na lotnisko, którego jednym z atutów jest to, że latają tam tanie linie, prawda? Taniej (przynajmniej w przypadku jednej osoby) będzie, jeżeli zdecydujemy się na dojazd autobusem. Do czasu potrzebnego na dojazd musimy jednak dołożyć co najmniej pół godziny. Na lotnisku, o ile nadajemy bagaż rejestrowany) wypadałoby się stawić przynajmniej na 1,5h przed odlotem. Policzmy, wylot o oznacza, że z Warszawy należałoby wyjechać około rano. No, dla bezpieczeństwa bliżej bo musimy uwzględnić poranne korki. Szybciej będzie, jeżeli zdecydujemy się na kolej Ta jedzie w tej chwili ponad 2 h, ale prezes CPK Mikołaj Wild obiecuje, że w przyszłości śmigniemy na lotnisko w Radomiu w 75 minut. Potem już tylko taksówka i w kilkanaście następnych minut jesteśmy przed drzwiami wejściowymi. Wiem, że wymienicie teraz Beauvais koło Paryża albo Oslo Sandefjord Torp. I będziecie mieli racje, bo wszystkie te porty będzie łączyło to, że trasa lotnisko-miasto docelowe zajmuje więcej czasu niż podróż na linii lotnisko-lotnisko. Polscy pasażerowie mają jednak inne doświadczenia. Okęcie jest już praktycznie w centrum Warszawy, Modlin położony jest od niego o godzinę drogi. Do tego drugiego można byłoby też wygodnie dostać się pociągiem, ale plany pociągnięcia bocznicy pod sam port są skutecznie bojkotowane przez urzędników. Między innymi dzięki temu obsługujący miliony turystów Modlin czeka w najbliższych latach powolna śmierć. Należące do państwa Przedsiębiorstwa Państwowe „Porty Lotnicze” postawiły na nim krzyżyk. Dlaczego? Oficjalną odpowiedź można streścić: nie, bo nie. Teraz czeka nas uparta walka o przypomnienie pasażerom, że Radom nie jest miejscem kręcenia ujęć do filmów i seriali, tylko prawdziwym lotniskiem. Wiecie, takim z którego latają prawdziwe samoloty. Przez ostatnie miesiące funkcjonowania radomskiego portu można było przecież o tym zapomnieć. A potem, po pierwszych sukcesach i planach zwiększenia przepustowości do docelowych 7-8 mln osób, trafimy na kolejny problem. Bo lotnisko w Radomiu, tak jak jego warszawski odpowiednik leży praktycznie w centrum miasta. Odpowiedź na pytanie, czy chcecie latać z Radomia i tak już znam. Linia czarterowa Enter Air, która obsługuje Itakę zapytała o to w już w 2019 r. Na wakacje z Radomia chce latać 5 proc. klientów. Głównie tych, którzy mieszkają w okolicy. W tym roku doczekaliśmy się premier dwóch wielkich platform streamingowych. Właśnie do Polski wszedł Disney+ Gigant ma w swoim portfolio wiele wielkich marek. Obecność platformy w naszym kraju oznacza, że licencje na pewno nie trafią już do konkurencji Konkurencyjne platformy wciąż mają "to coś", co zachęca do uiszczenia opłaty. Kosztując dwa razy tyle, co reszta, opłacanie Netfliksa straciło już sens Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Na Disney+ wiele szeroko pojętych fanów oglądania treści wideo czekało jak na mesjasza. I nic dziwnego, w końcu ten dystrybutor ma w swoim portfolio wiele najważniejszych marek, takich jak Star Wars, Marvel czy Pixar. Ale wbrew temu, co mogłoby się wydawać, Disney+ to nie tylko bajeczki i superbohaterowie. Na platformie znajdziemy tonę różnorodnej treści, w tym klasyki (Szklana Pułapka, Kevin sam w domu), jak i filmy dla starszego odbiorcy. Wejście tego giganta do Polski oznacza, że nie ma szans, by jakiekolwiek należące do niego treści kiedykolwiek już pojawiły się u konkurencji. O ile jednak HBO Max jakoś sobie poradzi bez obecności Star Wars czy filmów Pixara (a w końcu do tej pory to głównie tam mogliśmy je oglądać), bo przecież wciąż za plecami ma innego giganta – Warner Media, o tyle Netflix stracił już argumenty, które walczyłyby z narracją, jakoby na tej platformie dominowały “średniaki”. Co by jednak ta platforma z taką narracją nie zrobiła, jest to najzwyczajniej w świecie prawda. Netflix wydaje bardzo dużo i bardzo często nowych produkcji oryginalnych, ale niemal żadna z nich nie zapada w pamięć i nie przebija się do szerszej świadomości. Nawet filmy z gwiazdorską obsadą, jak “Czerwona Nota” (The Rock, Ryan Gosling, Gal Gadot) czy “Nie Patrz w górę” (Leonardo DiCaprio) okazują się ostatecznie co najwyżej średniakami. Platforma ma natomiast tendencję do kupowania na własność gotowych już produkcji z potencjałem na otrzymanie Oscara – takie jak chociażby “Tick Tick... Boom”. Z produkcji oryginalnych, przygotowywanych od zera, tylko ułamek przebija się zaś do szerszej świadomości, a i to często zdarza się tak, że wraz z kolejnymi sezonami wyczuwa się ich “rozmydlenie” (“13 powodów”). A konkurencja w tym czasie nie spała Foto: Shutterstock/rafapress Spójrzmy natomiast na konkurencję. Apple TV+ ma gwiazdorską obsadę w niemal każdym serialu, a do tego wysoką jakość wideo (zawsze 4K i Dolby Vision). Ponadto udostępnia część treści całkowicie za darmo — przykładowo, pierwszy sezon świetnego For All Mankind można obejrzeć za darmo. HBO Max rządzi jakością merytoryczną treści. Seriale może i są dostępne wyłącznie w Full HD, ale jeśli szukacie produkcji nagrodzonych i świetnie ocenianych – najpewniej znajdziecie je właśnie tutaj. Disney+ ma przede wszystkim świetne marki, które gromadzą miliony fanów. Jeśli uwielbiacie filmy z uniwersum Marvela, to na pewno obejrzycie tutaj też seriale uzupełniające historię; jeśli na dźwięk marszu imperialnego włosy stają wam dęba, Disney+ ma dla Was tonę treści w gwiezdno-wojennym klimacie. Kochacie animacje i inne kultowe klasyki Disney-a? Wiecie, co robić. A wiele z tych rzeczy jest też dostępnych w 4K. A Amazon Prime Video kosztuje 4 zł miesięcznie. No właśnie, w końcu najważniejsze — wszystkie te platformy kosztują mniej niż 30 zł miesięcznie. Natomiast Netflix ani nie ma wiele nagradzanych filmów lub seriali, ani zwykle nie ma gwiazdorskiej obsady, ani też nie ma nazbyt wielu dużych marek. A kosztuje przy tym 60 zł miesięcznie, czyli DWA razy tyle. A spróbujcie tylko podzielić tę kwotę na cztery osoby. No, spróbujcie. To zobaczycie, jak platforma dobierze się wam do czterech liter. Wejście Disney+ zmienia sporo Foto: Disney W moim odczuciu wejście Disney+ do Polski dużo zmienia właśnie pod tym względem. Kiedy nie było jeszcze mowy o premierze tej platformy nad Wisłą, inne streamingi (a przede wszystkim Netflix i HBO) mogły się ze sobą bić o licencje na filmy należące do tego giganta. Natomiast kiedy już platforma zadebiutowała — reszta musi zachęcać tym, co ma. I dopiero teraz jak na dłoni widać, kto ma w tej walce mocniejsze argumenty. Opłacalność jest w tej walce kluczowym czynnikiem. Nawet decydując się na kombinację dwóch platform, wciąż zapłacimy mniej niż za Netfliksa. Dostając znacznie więcej! Oczywiście możecie wyczuć w moich słowach nutkę frustracji, ale wynika to z faktu, że po prostu nie rozumiem, jak to możliwe, że wciąż tak wiele osób zgadza się na tak słabe warunki, podczas gdy u konkurencji ma zagwarantowane zdecydowanie więcej i lepiej I niestety, ale prawdę mówiąc, znam odpowiedź. A jest nią po prostu wygoda. Większości ludzi zajęło sporo czasu zebranie się do kupy i podjęcie decyzji o przejściu na streaming, czego synonimem jeszcze przed kilkoma laty był Netflix. Ale od tamtej pory sytuacja na tym rynku zmieniła się diametralnie. Tyle że większość osób wciąż ma podejście starszych ludzi: “synek, bo to trzeba usiąść na spokojnie”. Bo przecież tyle energii zabiera anulowanie subskrypcji, założenie konta gdzieś indziej i podpięcie karty na nowo. Powiem krótko — jeśli w najbliższych miesiącach “czerwoni” nie zdecydują się na obniżkę cen, zgaduję, że za kilka miesięcy będą obserwować coraz to mocniejsze spadki aktywnych użytkowników. Tym bardziej niezrozumiałe jest dla mnie to, że na niektórych rynkach platforma ceny... podnosi. Ale co ja tam wiem o prowadzeniu biznesu.

to trzeba na spokojnie usiąść